Okładki do notesu, które zrobiłam - pierwotne były nudne i bez wyrazu, dlatego trzeba było coś zmienić.
Notes kupiłam w Empiku, największy jego plus - oprócz nijakich okładek z papieru posiada dwie plastikowe i przezroczyste okładki na zewnątrz, dzięki czemu nie muszę się przejmować, że moje szybko się zniszczą - są skutecznie chronione plastikiem.
Delikatnie rozgięłam bindowanie, dzięki czemu mogłam wyjąć stare okładki i włożyć nowe - za pomocą starych odrysowałam dokładnie dziurki, dzięki czemu nowe udało mi się odpowiednio dopasować i we właściwych miejscach zrobić dziurki :)
Przód notesu - zrobiony z dwóch rodzajów papieru. Papier z motywem z nutami postrzępiłam na krawędziach i przybrudziłam trochę herbatą, by nadać trochę postarzały kolor. Ozdobiony moimi ulubionymi półperełkami.
Tył jest dużo prostszy od przodu. I widnieje na nim mój stempel :]
Jeden z detali - napis "notes" z wyciętych literek (które kiedyś dostałam jako gratis) na pięciolinii z kluczem wiolinowym z tekturowych wycinanek, pomalowane tuszem.
Pośrodku ozdobny pasek papieru z arkusza od Magicznej Kartki ozdobiony półperełkami.
Notes posiada w środku plastikowe przegrody - ozdobiłam je papierem tylko na tych wystających częściach (po prostu szkoda mi go było na odobienie całych...).
Z tyłu arkusik z sentencją, ozdobiony półperełkami i jak większość ostatnio robionych przeze mnie rzeczy - postrzępiony na krawędziach.
Cudnie :)
OdpowiedzUsuńIza Ty masz nie tylko rozczochrany...ale i pomysłowy. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja, świetnie i pomysłowo. Taki notes doskonale się sprawdzi jako prezent. Moje gratulacje..kolejna zdolniacha:)
Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, moje kolorki. Lubię ten urok staroci:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne są!
OdpowiedzUsuń