piątek, 3 maja 2013

Notes - efekt końcowy

Przedwczoraj wspominałam o blogu, który mnie ogromnie zainspirował i otworzył oczy - uświadomił mi, że nie trzeba mieć wypasionych maszynek, całych ryz ozdobnych papierów czy ton dodatków, by stworzyć coś fajnego. Wystarczy rozejrzeć się dookoła i już mamy masę rzeczy, które do swoich prac można wykorzystać!

Zainspirowana stworzyłam ten notes z praktycznie samych odpadków, które zachomikowałam z myślą, że kiedyś się przydadzą. Ale na zrobieniu tekturowego notesu się nie skończyło - postanowiłam, że wezmę udział w wyzwaniu, które aktualnie trwa na wspomnianym blogu (czyli przyklej to!).

Kierując się tym, czego  dowiedziałam się podczas przeglądania bloga doszłam do wniosku, że żeby sobie sprawę utrudnić (jakby już trudno nie było - pierwszy raz coś takiego robiłam!) postaram się kierować zasadą "zrób coś z niczego". Po pierwsze - jako początkująca osoba nie mam zbyt dużo materiałów, po drugie - wiedząc, jak niektóre z nich są kosztowne, postanowiłam trochę zaoszczędzić.

W efekcie do wykonania całego albumu:
- nie naruszyłam żadnego nowego arkusza ozdobnego papieru (jedyne nówki sztuki, jakich użyłam to blok techniczny i tekturki z odzysku),
- ograniczyłam się do dwóch zakupionych ozdóbek (drewniane biedronka i buźka),
- sama zrobiłam kilka ozdobnych papierów (co wydaje mi się, że wyszło całkiem fajnie),
- wykorzystałam masę akcentów ze starych gazet oraz ulotek (niedawno byłam na targach turystycznych, z których przywiozłam masę folderów i ulotek o różnych miejscach - te, które miały w sobie niewiele interesującej mnie treści postanowiłam pociąć i wykorzystać),
- wykorzystałam ścinki i resztki papierów, które mi zostają z wycinanek (standardowo skrupulatnie je zbieram ze świadomością, że kiedyś się przydadzą),
- papiery od bukietów, stare guziki, sznurki, spinacze do papieru i inne cuda.

Efekt? Mi się bardzo podoba i jestem z niego dumna - pierwszy raz coś takiego robiłam i myślę, że wyszło całkiem dobrze! Śmiało mogę stwierdzić, że całość jest zrobiona w co najmniej 90% z recyklingu.

Dlaczego zrobiłam taki notes i w ogóle podjęłam się zadania? Po prostu - temat jest mi dosyć bliski i bardzo mi się spodobał! Ostatnie miesiące roku szkolnego, tak jak i rok temu, spędzę pilotując wycieczki szkolne w różne zakątki Polski. Odwiedzę masę ciekawych miejsc - pomyślałam więc, że zrobię notes, który posłuży mi za miejsce, w którym będę umieszczać jakieś niewielkie urywki wspomnień z odwiedzonych miejsc.

Ale pora przejść do rzeczy. Rozpisałam się ogromnie, przyszedł czas na zdjęcia:

Na początku notes wyglądał tak:

A po kilku (jeśli nie kilkunastu) godzinach wygląda tak:
Wykorzystane między innymi: ścinki papieru, wycinki z gazet i ulotek, stary sznurek, guzik i gumka, szablon strzałek (który wycięłam z tektury) i tusze.

Pierwsze strony - mała wizytówka, dzięki której w razie zgubienia notesu znalazca mógłby się ze mną jakoś skontaktować oraz strona, która prezentuje tematykę notesu:
 Wykorzystane między innymi: kawałek mapy, wycinki, papier z kółkami, który zrobiłam używając tuszu i nakrętki od butelki, strzałki odmalowane z wyciętych przeze mnie szablonów, tekturka z zielonymi kropkami zrobiona za pomocą tuszu i nakrętki.

Kolejne strony to miejsca, które (mam nadzieję) z czasem będą wypełniać - są ozdobione paroma detalami, ale starałam się nie przesadzać, żeby zostało trochę wolnego miejsca:
Wykorzystane między innymi: wycinki, po lewej - papierowy wkład z życzeniami do starej pocztówki, po prawej - papier od bukietu kwiatów, papier z kółkami zrobiony za pomocą tuszów i nakrętki, strzałki z szablonów, warkoczyk z pomalowanego tuszami kawałka sznurka.

 Wykorzystane między innymi: wycinki, po lewej - kawałek starej pocztówki, po prawej - chusteczka higieniczna z serduszkami, szablon do strzałek

Wykorzystane między innymi: wycinki, po lewej - tło zrobione ze zdjęcia z gazety, koraliki znalezione w szufladzie, po prawej - własnoręcznie przygotowany papier za pomocą tuszów i nakrętki, strzałki z szablonu.

 Wykorzystane między innymi: papiery przygotowane własnoręcznie, po lewej - odbite poduszki z tuszami, po prawej - paski zrobione za pomocą własnego szablonu.

 Wykorzystane między innymi: po lewej - tło z ulotki, po prawej - kolejny papier zrobiony za pomocą szablonu i tuszów.

Strony poświęcone Warszawie - co prawda nie planuję do niej wycieczek, ale... jest to miasto, które odwiedzam bardzo często, bo w jego pobliżu mieszkam, ale go tak naprawdę zbytnio nie znam - dlatego planuję na własną rękę i dla własnej przyjemności w wolnych chwilach odwiedzić różne zakątki stolicy.


I ostatnie strony - po prawej koperta, do której będę mogła włożyć jakieś małe drobiazgi czy wycinki do wykorzystania przy wypełnianiu notesu.
Wykorzystane między innymi: po lewej - własnoręcznie zrobiony papier, po prawej - mapa z ulotki, zużyta koperta.

I to by było na tyle. Wiem, że całość na pewno potrzebuje jakichś poprawek i nie jest zrobiona idealnie, ale szczerze mówiąc- ja efektem jestem zachwycona, bo wiem, ile nad tym pracowałam i przede wszystkim - ile siebie w to włożyłam!

Pracę zgłaszam do następujących wyzwań:


7 komentarzy:

  1. Strona z mapą ze statkami genialna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Praca cudowna! :)
    Dziękujemy za udział w Naszym wyzwaniu:)
    Craftowy Ogródek:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity :) Ty masz pomysły, wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze! Świetne! Dziękuje za udział w wyzwaniu Craftowego Ogródka!

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia w uzupełnianiu :)
    dzięki za udział w naszym wyzwaniu
    pozdrawiam Teo
    Diabelski Młyn

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny ten notes! Bardzo mi się podoba jego wzorzystość i kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo kreatywne podejście do tematu. Podoba mi się bo jest to wytwór niepowtarzalny :)

    OdpowiedzUsuń